Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14
|
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
Archiwum 14 marca 2008
Piątkowy marzec, dziwny dzień - taki zakrecony co chwile cos sie działo nie miałam czasu na nic, wszyscy coś chcieli;P Już dawno umowiłam się z Krzyśkiem tylko nie wiedzieliśmy jeszcze co będziemy robić, jemu wszystko było obojetne ( ehh jak mnie to wkurzało np.haseło: obojętne mi to, byle się spotkam z Toba! wnerw;x) Pomysłów miałam mase,(łyżwy, spacer, kino, rolki, bar, domówka, grili i wiele innych) szkoda tylko że zmieniałam zdanie co 5 min. ale i tak dzielnie to znosił :) Wkońcu namówiłam Darie by wybrała się z nami i zostaliśmy przy barze i kinie, tylko siedzenie w barze mi zbytnio nie odpowiadało więc wolałam iśc do kina! Było już troche późno i trudno było znaleść odpowiedni seans, ale sie udało to jedziemy! hmm następny problem autobus? dojechać dojedziemy ale jak wrócimy, no coż najwyżej bedzie długo czekać na przystanku, jeśli wogolu coś pojedzie:x Poleciałyśmy jeszcze z Dari do kauflandu, Krzysiek miał czekać na przystanku, no coż ale okazał o sie że przyjechał autem więc podjechał po nas ufff mamy jak wrocić;P Krzysiek chyba nie był zadowolony że Daria też jedzie, liczył na samotność... a ja sie troche tego obawiałam, zawarliśmy umowę że nic z tego nie będzie i tak ma pozostać! Wiec godzina 21:30 sala nr.4 rząd: 9 miejsce: 4,5,6 film: "Mała wielka miłość" Film nawet fajny ale oczekiwałam że bedzie dużo lepszy;P Siedziałam na miejscu 5 w środku, Krzysiek dziwnie na mnie spoglądał, bał się mojej reakcji gdyby coś `zrobił` na szczęście sie nie odważył :x Odwiózł mnie do domu, pożegnałam sie z Daria ale uciekłam niż on zdążył się ze mna pożegnać, ale się wkurzył, wrecz masakra ruszył z piskiem opon później zdołałam go jakoś udobruchać przez sms;P