lut 17 2008

Dziwny dzień...?


Komentarze: 2

Oj dzisiaj to się działo...! Strasznie zimno było na dworze i wyszło moje przeziębienie więc nie najlepiej się czułam. Cały dzień zbyt szybko minoł, nie zdąrzyłam się pouczyć :/ Wszyscy wydzwaniali pisali sms, czegoś chcieli jak nigdy! Tylko był jeden problem to był dzień w którym chciałam odpocząć od wszystkiego i się nie udało :( Nawet teraz jeszcze do mnie piszą i mnie męczą... naszczęście zaraz idę spać i chcę dokończyć wczorajszy sen_mamka mnie obudziła, za dużo nie pamietam, ale dobrze sie zaczeło ;P A jutro do szkoły i lekarza, ciekawe co powie? jak rozwijają się moje płuca:> no nic to dobranoc:* jejku....przeraża mnie myśl o szkole i tym tygodniu :( ciekawe czy go przetrwam?

zniewolona_mysl   
18 lutego 2008, 13:57
w czasach komorek nie ma bata zeby odpoczac jedyna mozliwosc to dzwieki wyciszyc i walnac komore gdzies do szuflady... tylko gorzsej jak sie zapomni gdzie sie schowalo ;) mi sie takie momenty zdarzaja :> pozdrawiam
18 lutego 2008, 09:55
to ci fajnie jak mozesz sobie sny dokończy...
ja jak mam fajny to się budzę i bij zabij na drugi raz nie mam co liczyć

Dodaj komentarz